piątek, 21 lutego 2014

Felix, Net i Nika oraz Nadprogramowe Historie

Hej ludzie :)
Dzisiaj kolejna recenzja książki :) Jak pewnie domyślacie się chodzi o książkę "Felix, Net i Nika oraz Nadprogramowe Historie" autorem jest POLSKI pisarz Rafał Kosik. Jest to jedenasta część cyklu "Felix, Net i Nika..." Jest to cykl z gatunku science- fiction opowiadający o trójce warszawskich gimnazjalistów Felixa, Neta i Niki. 10 wcześniejszych części to były powieści a to zbiór ośmiu opowiadań nawiązujących do całego cyklu, którego już od czterech lat jestem fanką :)

Oto tytuły opowiadań:
 1. Tajemnica Kredokrada
2. Metoda Sześciopalczastego
3. Bardzo Senna Ryba
4. Ściema Smoczysława
5. Wysłannicy
6. Romantyczny Interdysplinarny Projekt
7. Priorytet Zero
8. Wędrujące samogłoski

Wg mnie najlepszym opowiadaniem jest "Romantyczny Interdysplinarny Projekt", który opowiada o pewnym niebyt udanym projekcie, który realizowała klasa głównych bohaterów. Akcja działa się w walentynki a koniec był dość zaskakujący :)





Okładka :)

 Książkę można czytać nie zależnie od serii książek. Moim zdaniem to naprawdę dobra seria o POLSKICH nastolatkach i ta część też mi się spodobała :) dlatego polecam nie tylko miłośnikom science- fiction :)

niedziela, 16 lutego 2014

Crescendo

Witajcie :)
Nie dawno przeczytałam kolejną książkę czyli jak wskazuje na to tytuł tego wpisu "Crescendo" jest to kontynuacja powieści "Szeptem" Beccy Fitzpatric. Książka opisuje dalsze losy Nory Grey. Dziewczyna chce rozwiązać zagatkę tajemniczej śmierci swojego ojca.W międzyczasie dowiaduje się rzeczy, których nigdy by nie przypuszczała. Grozi jej wielkie niebezpieczeństwo. Powieść jest napisana prostym zrozumiałym językiem, ale momentami robi się trochę nudna i przypomina mi "Sagę Zmierzch". Z całej fabuły najbardziej spodobało mi się zakończenie, które było zupełnie nieprzewidywalne. Ogólnie jest to dobra książka, godna polecenia :)

Okładka
 Jako ciekawostkę dodam, że "crescendo" oznacza stopniowe wzmocnienie i natężenie dynamiki utworu muzycznego, którego przeciwieństwem jest diminuendo.

piątek, 14 lutego 2014

Walentynki

Witam was kochani w ten walentynkowy wieczór :) Przepraszam za długą nieobecność, ale przez ostatnie 3 tygodnie naprawdę nie mogłam...
Przejdźmy do rzeczy- nie lubię walentynek, wg mnie są kiczowate :) Nie będę się rozpisywała o ich zaletach i wadach, bo to nie ma sensu, Na szczęście w mojej szkole nie było czegoś w stylu poczty walentynkowej, ale był koncert z tej okazji, szkoda, że tylko na jednej lekcji...


Nie przepadam za walentynkami, ale dzisiaj "zaopatrzyłam" się w drobne dodatki z serduszkami :)

 Bransoletka z mulny, zrobiona prze ze mnie :)


Kolczyki-serduszka <3 


 Bransoletka z koralików, również moje dzieło :)
Wszystko razem :)

Żeby wyznać komuś nasze uczucia naprawdę nie musimy czekać do walentynek :) Zróbmy to jak najszybciej...