Zawsze moje posty traktują głównie o bransoletkach z muliny, ale dzisiaj ważniejszym elementem będzie książka. Na wakacjach postanowiłam sobie, że od września będę czytać co najmniej jedną książkę miesięcznie. tak się złożyło, że z pierwszą spędziłam 7 tygodni... Mam na myśli "Talizman"

Jest to czwarta książka
Stephen'a Kinga, którą czytam. Nie jest to horror, ale bardziej fantastyka. opowiada o Jack'u dwunastoletnim chłopcu, który żeby uratować umierającą na raka matkę musi znaleźć magiczny Talizman. Wyrusza w niebezpieczną podróż nie tylko po Stanach Zjednoczonych, ale również alternatywnym świecie zwanym Terytoriami, równie pięknym jak i niebezpiecznym. Jest to bardzo obszerna powieść (882 str) z czego pierwsze 300 czytałam w miesiąc bo się dość wolno "rozkręca", ale mimo to polecam ją wszystkim. Jest to bardzo poruszająca opowieść, nie tylko jakimś tam chłopcu, ale przede wszystkim o przyjaźni, miłości, odwadze i poświęceniu. Stylem też różni się od pozostałych dzieł tego autora, ale na szczęście zawiera typowe dla King'a dokładne i niejednokrotnie krwawe opisy. Mną osobiście najbardziej wstrząsnął opis Spustoszonych Ziem w Terytoriach, które zostały porównane do obrazu Ziemi po wojnie atomowej. Odrażające, zdeformowane rośliny i zwierzęta, a najgorsze jest to, że w pewnym momencie uświadamiasz sobie, że nasza ukochana Ziemia może wyglądać tak samo wystarczy, że komuś ważnemu coś się nie spodoba i cały nasz piękny świat może wyglądać jak nieprzyjazna pustynia... Zastanówmy się nad tym... Samą książkę kupiłam jeszcze na wakacjach w... Biedronce, tzn nie spędzałam wakacji tylko w biedronce, ale tam kupiłam książkę za 11 zł :)
Drugą częścią posta jest wspomnienie o moim półmetku, który był tydzień temu w piątek(dlatego nie było notki:) Impreza (przynajmniej teoretycznie) trwała od 18:00 do 1;00 ale już w sobotę :) Było bardzo fajnie, cieszę się, że poszłam :) Najlepsze, albo najgorsze z tego wszystkiego były błędy w liście gości, np niektórzy figurowali na liście samotnie a mięli być z osobami towarzyszącymi, albo komuś pomylili imiona np Kordian zamiast Karoliny (przykład autentyczny)a o literówkach w nazwiskach już nie wspomnę... kto to pisał ?! Dosłownie kilka godzin temu dostałam linka do zdjęć i jestem na całych czterech w tym dwa klasowe -.-
 |
To jest fragment zdjęcia na którym jestem ja i 3 moje koleżanki, wycięłam ten fragment zdjęcia, żeby pokazać wam moją sukienkę kupiona jeszcze przed wakacjami w Vissavi i jestem z niej bardzo zadowolona, jest dobrze uszyta z miękkiego materiału i jest to jedna z moich 2-ch sukienek :) Na lewej ręce mam dwie bransoletki z muliny :)
|
 |
Tak one wyglądają. Jest to mulina metaliczna (ok. 7 zł za motek), której nie polecam gdyż, trudniej robi się z niej bransoletki, jest droga, jest szorstka, ale półmetek ma się raz w życiu więc można zaszaleć ;) mam jeszcze jedno ich zdjęcie na instagramie |
 |
Takie miałam buty :) Bardzo wygodne :) |
 |
:) |
Bardzo ciekawy post. Dobrze ze dodajesz te tak jakby recenzje, gdyż zachęcamy w ten sposób ludzi. Bardzo ładne zdjęcia i sukienka. addmetoyou.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCudowna sukienka!!! Śliczna jesteś! *^* Dziękuję za komentarz! :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce :) Bardzo ładnie wyglądałaś :)
OdpowiedzUsuń+ poklikasz u mnie w notce w linki? Będę wdzięczna ;)
http://voanni.blogspot.com
Hmmm.. Słyszałam o tym autorze, ale nigdy nie obił mi się o uszy tytuł tej książki.
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obs? Odpowiedź podaj u mnie. loveemyydreeam.blogspot.com/ Zapraszam!
Zaciekawiłaś mnie tą książką :) po za tym masz piękną sukienkę !
OdpowiedzUsuńLubię czytać Kinga, ale ta książka mi jakoś umknęła, poszukam w bibliotece przy najbliższej okazji
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce jeszcze nigdy dotąd ..
OdpowiedzUsuńhttp://life-by-monika.blogspot.com