Święta minęły mi bardzo szybko, za szybko jak zwykle... Jedyne co zostało po świętach to zbędne kilogramy... Spadł śnieg, szkoda, że kilka dni za późno. Śnieg i zima są na liście rzeczy, których najbardziej nie lubię, ale święta bez śniegu to nieświęta, nie mają tego klimatu, jest tak dziwnie... W świętach najbardziej lubię poświąteczne wyprzedaże i jutro jadę na zakupy :) Z moich ambitnych planów na przerwę świąteczną dotyczących ratowania ocen a tym samym średniej, na razie nic nie wyszło :( Ale spoko mam jeszcze tydzień...:) Za chwilę kończy się rok i nie robię w związku z tym nic ciekawego, nie mam postanowień bo nie czekam ze zmianami do jakiegoś WIELKIEGO DNIA tylko jak chcę coś zrobić to po prostu to robię :) Tak jak zrobiłam kolejną bransoletkę tym razem w kratę
![]() |
Wzór |
![]() |
moje #selfiezchoinka z instagrama |
Nie to nie jest mój prezent na gwiazdkę, to moja lektura, z której nic nie rozumiem...:( |
To mój ostatni post w tym roku dlatego życzę wam żeby następny rok był lepszy niż ten :)
A jeśli się wam nudzi to;