niedziela, 7 grudnia 2014

Sorry, ze żyję

Dość pesymistyczne stwierdzenie nasuwa mi się zawsze gdy ktoś (przeważnie w szkole) gdy ktoś ma do mnie pretensje, a ja nie wiem o co mu chodzi i własnie wtedy mam zamiar powiedzieć "Sorry, że żyję". Niestety nie zawsze się da :( Czasem/ przeważnie jest to nauczyciel, do którego jednak powinniśmy mieć szacunek... 







Odżywka do rzęs Eveline, stosuję ją jako baza pod tusz do rzęs, nie tylko rozdziela je i wydłuża, ale również sprawia, że po kilku użyciach rzęsy stają się gęstsze :) cena ok 15 zł w Rossmanie

Efekty widać już po pierwszym użyciu, a do tego ma naprawdę przyjemny zapach :)

Bez balsamu do ust jesienią/ zimą nie jestem w stanie funkcjonować :) Zdecydowanie najlepszy jest ten z NIVEA, pięknie pachnie, nadaje lekki kolor i jest wytrzymały :)  Balsamy z AVON'u  mają lekko słodki posmak co jest  dużą zaletą, a ten w miętowym opakowaniu pachnie miętą i zostawia naprawdę intensywny kolor ( coś po miedzy czerwienią i fuksją) 2 pozostałe z MissSporty są bardzo wytrzymałe i to chyba tyle...




Wczoraj były Mikołajki i chyba byłam grzeczna :)

Słodki pingwin <3 




Zbliżają się święta, więc następny post będzie świąteczny :)

4 komentarze:

  1. Oo jaki zestaw balsamów do ust ja to tylko używam wazeliny z apteki bo nic innego mi nie pomaga jak już się robi chłodno

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam perfumki z playboya :)

    obserwujemy?
    ewamaliszewskaoff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Odżywka z Eveline jest świetna, ale działa dopiero po kilku miesiącach .

    http://miinikaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń